2,5 tygodnia minęło od zabezpieczenia Ory przed powrotem do schroniska w Kielcach, skąd kilka dni wczęściej została adoptowana przez mieszkańca podwrocławskiego Gajkowa. Z nowego domu uciekła ( to info od nowego właściciela ) a po kilkudniowej akcji lapania suni nowy właściciel już jej nie chciał.
Na szczęście udało sIę znaleźć wspaniały dom tymczasowy, gdzie Ora po przebytej traumie wraca do stabilizacji Pomaga jej w tym cudownie zrównoważony emocjonalnie psi towarzysz Sven.
Już wkrótce 1,5 roczna Ora będzie poszukiwała nowego domu, a my będziemy mogli więcej powiedzieć o jej charakterze, choć już dziś możemy powiedzieć że nie wykazuje żadnych predyspozycji do ucieczki, a wręcz odwrotnie -w swojego opiekuna rozumiejącego jej potrzeby , wpatrzona jest jak w obrazek